Raczkujący muzykolodzy

nieznośna

Mam takie pytanie komu z Was W. pomagał na egzaminie. Bo z tego co się zdążyłam zorientować, to niestety zbyt słowny nie był. Egzamin miał byc z wykładów, a on kilka osób pytał z ćwiczeń. No ale niektórzy mówili, że u nich był spoko. No ja niestety do takich nie należę. Mnie skosił równo, ale mam go gdzieś. Będzie miał ze mną wesoło na 3 roku, jak dotrwam/lub on jak dotrwa heh Wink

Pozdrawiam Smile

Pozwoliłam sobie na kosmetyczne zmiany Wink

A.

Gunia

...hmm..nie sądzisz,ze p.W.tez moze miec dostep do tego forum... to tak na marginesie... u mnie byl b. w porzadku.trudno to nazwac pomaganiem, ale zadawal pytania w odpowiedni sposob Wink

nieznośna

A niech sobie ma dostęp, co mnie to obchodzi. Przynajmniej się dowie co o nim ludzie myślą. Ja tam się nie przejmuję. Na egz. się nauczyłam wg. umowy, a to że on nie był słowny, to już nie moja brocha.
Pozdrawiam Smile

ps. przecież nie podałam nazwiska wykładowcy. W., to może być jakikolwiek wykładowca, który nas egzaminował. Wink

Björk

Jeśli chcecie, mogę ograniczyć dostęp do forum tylko dla nas, ale z drugiej strony - czy o to nam chodzi? No i dopóki nie będą leciały jakieś niecenzuralne słowa, wszystko chyba będzie w porządku. Na razie, żeby nie było - Wiolu, pozwoliłam sobie wykropkować "przydomek" w Twoich postach.

A co do sedna - nie pomagał mi, wręcz przeciwnie...

Karola M.

Mi też nie pomagał (mogłabym rzec, że wręcz przeciwnie,bo zadał mi pytanie z ćwiczeń , ale miał szczęście, gdyż znałam odpowiedź hehe ), ale w sumie był nawet spoko Smile

altowiolista

Drogie koleżanki i koledzy... egzaminator, którego imienia nie wymienię nie pomagał ale nie przeszkadzał tak było u mnie jak zadał mi pytanie z ćwiczeń to odpowiedziałem, że nie jestem z tego zakresu przygotowany bo tego nie miało być skończyło się 5.0 więc nie mogę powiedzieć, że zostałem przez niego skrzywdzony aczkolwiek czuję niesmak po tym egzaminie pozdrawiam!!!

nieznośna

Pamiętajcie moje szanowne kolażanki i szanowni koledzy, że:
"i właśnie to ostanie zajawisko dodawania tekstu słownego do melizmatycznych głosów kontrapunktujących organum dało początek motetowi" Wink

Jakoś tak niechcący wszystkie notatki mi się spaliły, ojoj, jak szkoda...chyba popadnę w depresję.
Pozdrawiam Smile

	Forum Raczkujący muzykolodzy Strona Główna -> Po godzinach	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1