Autor |
Wiadomość |
nieznośna |
Wysłany: Pią 13:12, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Pamiętajcie moje szanowne kolażanki i szanowni koledzy, że:
"i właśnie to ostanie zajawisko dodawania tekstu słownego do melizmatycznych głosów kontrapunktujących organum dało początek motetowi" Jakoś tak niechcący wszystkie notatki mi się spaliły, ojoj, jak szkoda...chyba popadnę w depresję.
Pozdrawiam  |
|
 |
altowiolista |
Wysłany: Wto 0:20, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
Drogie koleżanki i koledzy... egzaminator, którego imienia nie wymienię nie pomagał ale nie przeszkadzał tak było u mnie jak zadał mi pytanie z ćwiczeń to odpowiedziałem, że nie jestem z tego zakresu przygotowany bo tego nie miało być skończyło się 5.0 więc nie mogę powiedzieć, że zostałem przez niego skrzywdzony aczkolwiek czuję niesmak po tym egzaminie pozdrawiam!!! |
|
 |
Karola M. |
Wysłany: Nie 18:15, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Mi też nie pomagał (mogłabym rzec, że wręcz przeciwnie,bo zadał mi pytanie z ćwiczeń , ale miał szczęście, gdyż znałam odpowiedź hehe ), ale w sumie był nawet spoko  |
|
 |
Björk |
Wysłany: Nie 9:06, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jeśli chcecie, mogę ograniczyć dostęp do forum tylko dla nas, ale z drugiej strony - czy o to nam chodzi? No i dopóki nie będą leciały jakieś niecenzuralne słowa, wszystko chyba będzie w porządku. Na razie, żeby nie było - Wiolu, pozwoliłam sobie wykropkować "przydomek" w Twoich postach.
A co do sedna - nie pomagał mi, wręcz przeciwnie... |
|
 |
nieznośna |
Wysłany: Nie 0:06, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
A niech sobie ma dostęp, co mnie to obchodzi. Przynajmniej się dowie co o nim ludzie myślą. Ja tam się nie przejmuję. Na egz. się nauczyłam wg. umowy, a to że on nie był słowny, to już nie moja brocha.
Pozdrawiam
ps. przecież nie podałam nazwiska wykładowcy. W., to może być jakikolwiek wykładowca, który nas egzaminował.  |
|
 |
Gunia |
Wysłany: Sob 23:48, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
...hmm..nie sądzisz,ze p.W.tez moze miec dostep do tego forum... to tak na marginesie... u mnie byl b. w porzadku.trudno to nazwac pomaganiem, ale zadawal pytania w odpowiedni sposob  |
|
 |
nieznośna |
Wysłany: Sob 21:52, 30 Cze 2007 Temat postu: O W. |
|
Mam takie pytanie komu z Was W. pomagał na egzaminie. Bo z tego co się zdążyłam zorientować, to niestety zbyt słowny nie był. Egzamin miał byc z wykładów, a on kilka osób pytał z ćwiczeń. No ale niektórzy mówili, że u nich był spoko. No ja niestety do takich nie należę. Mnie skosił równo, ale mam go gdzieś. Będzie miał ze mną wesoło na 3 roku, jak dotrwam/lub on jak dotrwa heh
Pozdrawiam
Pozwoliłam sobie na kosmetyczne zmiany
A. |
|
 |