Autor Wiadomość
nieznośna
PostWysłany: Nie 19:50, 26 Paź 2008    Temat postu:

Referat I - Antropologia zmysłów: kilka uwag o możliwościach interpretacyjnych
Ludzie pierdofni (pierwotni)
Pokazuję histerię (historię)
To taki muzykologiczny artysty
Jeszcze było jednolate (jednolite)
Wony (wonności)
Mamy tu wiele danych…dane??? Co to są dane?
Śmierdzi jak pani spod domu z czerwoną lampą
Są tacy którym różne pachną
Każdy człowiek jest homo sapiens nawet jak jest biały i śmierdzi
Jednym róże pachną, innym nie pachną
Jest pewną wizualnym sposobem

Komentarze
- Szkoda, że nie przeczytał wcześniej choć raz swojego referatu, może by się tak nie mylił i nie przejęzyczał Wink
- Ja tam w ogóle nie mam pewności, czy to aby JEGO referat

Referat II - Między Południem i Północą, Wschodem i Zachodem. W zamyśleniu nad związkami natury i kultury
Bo ten temat jest zbyt rozległy, zbyt obszerny
A dlaczego ja tu coś ominąłem?....Aaaaa…..to wprzód będzie to
Pory roku…y przepraszam pory dnia
Jesień rymuje się z latem
Jesień średniowiecza – CHUJCINGI
Błysło ranne ziółko
Nazwałabym
Aha!!!..... znalazłem już
W poszukiwaniu straconego czasu
nieznośna
PostWysłany: Sob 18:52, 25 Paź 2008    Temat postu: Zapowiedź

Już niebawem moi drodzy sprawozdanie z minionej sesji muzykolgicznej...niech no tylko znajdę chwilkę czasu.
Ps. czy ktoś wziął w końcu ten mój zielony nóż? Bo ja go nie mam :/
sylwias
PostWysłany: Śro 18:02, 16 Sty 2008    Temat postu:

Smile genialne Smile i też nic z tego nie rozumiem - bez obrazy oczywiście dla autora lub autorki Smile
nieznośna
PostWysłany: Wto 16:48, 15 Sty 2008    Temat postu:

Mam nadzieję że autor/ka się nie obrazi, ale nie mogłam się powstrzymać, bo po prostu nie rozumiem tego co tu jest napisane heh, ale brzmi fajnie Wink
"Różycki był kompozytorem polskim, śpiewakiem i sekretarzem króla. Przypuszcza się, że był najmłodszym z czterech synów, ale nie wykluczone, że był ich wnukiem, jako, że trzeci ich syn ur. się już 1603r, a więc 32 lata przed Jackiem Różyckim."
Surprised
Gaja
PostWysłany: Pią 0:26, 11 Sty 2008    Temat postu:

to, że Anerio był płodnym kompozytorem, to zdanie żywcem przepisane ze Szweykowskiego
Gunia
PostWysłany: Śro 23:14, 09 Sty 2008    Temat postu: humor z referatów ;)

świetny pomysł, żeby dzielić się "fachowymi" dowcipami Wink
Ja za to przytoczę (wszystkim którzy nie pamiętają, albo których nie było) zabawne sformuowania użyte przypadkowo w jednym z referatów Wink
"Śmierć zaskoczyła go w Gracu"
"Anerio był płodnym kompozytorem"
Wink
pozdrowienia dla Gai (dobrze Cię mieć w grupie..bez Ciebie mogło by nie być tylu okazji do popudzenia się śmiechem podczas ćwiczeń Wink)
nieznośna
PostWysłany: Sob 22:09, 15 Gru 2007    Temat postu:

Definicje:
kwartet smyczkowy: dobry skrzypek, zły skrzypek, były skrzypek i wróg skrzypków,
glissando: technika zaadaptowana przez skrzypków do realizacji trudniejszych gam,
wróbel: słowik po studiach wokalnych
crescendo: określenie przypominające wykonawcy, że grał zbyt głośno,
ad libitum: premiera,
interwał morski: fa-la
interwał drewniany: d-h
interwał stanu wojennego: es-b
trójdźwięk masochistyczny: do-sol-mi
klaster warzywny: fa-sol-la
nieznośna
PostWysłany: Sob 20:43, 15 Gru 2007    Temat postu:

Po co wynaleziono fortepian?
Aby muzycy mieli gdzie odstawić piwo.

Podaj definicję pół tonu.
Dwa oboje grające unisono.

Podaj definicję całego tonu.
Dwa oboje barokowe grające unisono.

Jak najprościej zapisać efekt tremolanda pianissimo w partii altówek?
- Należy napisać całą nutę z adnotacją "solo".

Czym sie różni waltornista od prostytutki?
- w zasadzie niczym... jedno i drugie zarabia na rogu...

I na koniec trochę dłuższy

Przychodzi facet na egzamin wstępny na akademie muzyczna, ale nie ma ze sobą żadnego instrumentu.
Komisja: zapewne gra pan na fortepianie? Może pan śpiewa?
- nie, ani jedno ani drugie. Ja potrafię pierdzieć.
- ale jak to?
- to ja pokażę.
I facet "wypierdział" Wlazł-kotka. Komisja zdziwiona.
- to może coś trudniejszego?
No i tym razem facet wypierdział piatą symfonię Beethovena.
Komisja: no dobrze, ale chielibyśmy jeszcze pana sprawdzić.
Dali mu jeden utwór, drugi trudniejszy, trzeci jeszcze trudniejszy, a facet wszystko wypierdział bezbłędnie.
- no dobrze, to teraz coś naprawdę, naprawdę trudnego. Proszę wykonać ten utwór Krzysztofa Pendereckiego.
Facet patrzy w nuty, przegląda i po chwili mówi:
- niestety, tego nie jestem w stanie wykonać.
- ale dlaczego?
Pokazuje kilka fragmentów utworu i mówi:
- bo w tych miejscach mógłbym się zes**ć Very Happy
nieznośna
PostWysłany: Czw 15:24, 13 Gru 2007    Temat postu: Kawały

Jak macie jakieś kawały muzyczne, o muzykach, itp. to wrzucać.

Na zachętę dam pierwszy.

Turysta pyta się bacy:
- Baco, jak się dostać do filharmonii?
- Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, i jeszcze raz ćwiczyć

Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | autumn Style by ArthurStyle